Witam,
z uwagi na to że mamy teraz okres zimowy pewnie niektórzy was zmagają się z problemem związanym z odpowiednim naładowaniu akumulatora. Można korzystać z ładowarek w pełni automatycznych z modułami które myślą za nas i nie dopuszczają do przeładowania akumulatora.
Są do ładowarki o mocy kilu amper kosztują po kilkaset złotych. Doskonałym przykładem są tutaj produkty firmy CTEK.
W przypadku zwykłych konsumentów często te ładowarki są wystarczające i co ważne bezpieczne dla naszych samochodów i akumulatorów. Natomiast osoby profesjonalnie związane z branżą akumulatorową korzystają głównie z tradycyjnych prostowników, które nie mają modułów zabezpieczających akumulator przed przeładowaniem. Mają za to wiele innych zalet (o tym innym razem), które powodują, że fachowcy wskazują ten sprzętu w PL jest firma Stef-pol.
Niestety w przypadku tego typu urządzeń możemy doprowadzić do uszkodzenia baterii a jeżeli nie zdejmiemy klem z akumulatora również do uszkodzenia instalacji elektrycznej w samochodzie dlatego pojawia się problem polegający na tym że musimy taki prostownik stale monitorować. Oczywiście im większa należy nasze doświadczenie to monitorowanie można ograniczyć wykonując odpowiednie pomiary akumulatora przed oraz w trakcie ładowania jesteśmy w stanie obliczyć ile mniej więcej godzin potrzebujemy na w pełni naładowania akumulatora o danej pojemności.
Rozwiązaniem które mogą nam pomóc w naszej pracy są systemy które pozwalają nam monitorować akumulator z poziomu naszego smartphona. W tym momencie znalazłem 2 takie systemy:
CTEK 20 wskaźnik stanu baterii dla Smartphone Battery Sense
oraz drugi produkcji polskiej marki Kozak KOZAK SMART MIERNIK TESTER AKUMULATORA 6V 12V 24V
Oba systemy są dosyć podobne w działaniu. Poprzez aplikację zainstalowaną na smartfonie jesteśmy w stanie podejrzeć stopień naładowania oraz napięcia akumulatora. Problem w tego typu rozwiązaniach połączenie realizowane przez bluetooth a więc zasięg działania to do 10 metrów. Problem polega na tym że często od ładowanego akumulatora dzielimy nas na przykład 10 km. Podłączam go rano, przyjeżdżam wieczorem w tym czasie chciałbym wiedzieć czy w ciągu dnia powinienem poprosić o to żeby ktoś sprawdził, rozłączył prostownik.W linku poniżej test CTEK 20:
Rozwiązaniem tego problemu jest zdalny pulpit w naszym telefonie oraz dodatkowy telefon z aplikacją monitorującą nasz akumulator.
Jak za pomocą komputera sterować telefonem..Poradnik#2
Instalujemy aplikację na obu telefonach i dzięki temu poprzez TeamViewer jesteśmy w stanie podejrzeć napięcie, stopień naładowania naszego akumulatora który właśnie ładujemy prostownikiem.
Jeżeli widzimy że ładowanie dobiega końca możemy w określonym wyznaczonym czasie podjechać rozłączyć ładowarkę lub poprosić kogoś o to żeby wypiął prostownik z prądu dzięki temu oszczędzamy sporo czasu oraz bezpiecznie możemy korzystać z tradycyjnych prostowników które mają swoje niezaprzeczalne zalety.
Pozdrawiam,
PS. Zmawiam kozaka i sprawdzę czy opisane przeze mnie rozwiązanie będzie działać.